Broniłam się jak mogłam, nie chciałam ich robić, jednak wszyscy chcą je nosić, ja też, a nie wypada mi kupować skomponowanych przez kogo innego. Uległam i dopadł mnie rzemykowo - pandorkowy szał. Pandorki pokażę kiedy indziej hurtowo, jednak jako wstęp pokazuję skromnie dwie niepozorne bransoletki. Niepozorne bo dopiero kiedy są na ręce pokazują dlaczego rzemyki rządzą.
No wlasnie. Jak ogladam w sklepach, to mnie nie kreca, jak widze u kogos na szczuplym nadgarstku, to fajowo wygladaja. :)
OdpowiedzUsuńja tam szczupłego nadgarstka nie mam ale bardzo je lubię:);) mam ich sporo w różnych kolorach:). Twoje Aniu są bardzo subtelne:)
OdpowiedzUsuńCzęsto tak jest, że "normalnie" się nie podoba a u kogoś wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńDuende znam Twoje bransoletki :)
ha a wiesz że ja ostatnio miałam Twoją w ręce i naprawiałam zapięcie -tak ją właścicielka poużywała:)że się zużyło:)
OdpowiedzUsuńŚwiat jest mały :) Ciekawi mnie jaką, bo jakoś w Tychach mały mam zbyt :D
OdpowiedzUsuńz kotem?:D
OdpowiedzUsuń