Translator

poniedziałek

Baraszkujące leniwce...

Muszę się pochwalić, zaliczyłam pierwszą w życiu Yapę, dawno nie miałam tak wyczerpującego weekendu. Zapomniałam już jakie to ciężkie, trzy dni z rzędu szaleć ale cieszę się, że sobie przypomniałam, (choć odruchy i myśli mam dzisiaj spowolnione). Miałam dla Was dzisiaj w planie inną rzecz, ale nie dałam rady zrobić zdjęć więc w zastępstwie wrzucam komplecik 
z turkusu afrykańskiego. Specjalnie dla tych, którzy uwielbiają godzinami patrzeć na baraszkujące leniwce.
 




4 komentarze:

  1. Nie wiem co to yapa ale mam nadzieję, że weekend tak samo udany jak komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne, widzę coraz więcej robisz w tym stylu i to mnie cieszy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. patrzenie godzinami na baraszkujące leniwce to ponoć przypadłość flegmatyków ( wg jednej z historyjek:) ja na te Twoje mogę patrzeć..i patrzeć...i patrzeć..i patrzeć...:) komplecik cudny, już wiem, że będzie mi pasował:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj czułam się bardzo flegmatycznie ale dzisiaj jest już lepiej. Fajnie, że Wam się podoba komplecik :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...