Według słownika przekora to umyślne przeciwstawianie się czemuś, moja przekora jest troszkę inna bo podświadoma. Być może to coś innego, tylko nie potrafię tego nazwać - nie wiem, ale nie byłoby to takie złe, człowiek przekorny nie kojarzy mi się dobrze. Jednak jest to blog o kolczykach a nie semantyce więc pozostawię kwestię nazewnictwa i przejdę do kolczyków. Im na dworze słoneczniej i kolorowo tym bardziej szaro i surowo robi się w mojej biżuterii. Niestety większość ludzi właśnie wtedy chce kupować kolorowo a mi jak na złość wychodzi co innego więc męczę się w kolorowych koralikach żeby czasem zaszaleć i przekornie zrobić coś mniej słonecznego.
Oto jedno z moich szaleństw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz