Tak spojrzałam dzisiaj na blogowe archiwum i co, kwiecień skończy się nie długo a tu tylko sześć wpisów. Zamiast pokazywać i pisać coraz więcej na blogu robi się mały regres, a nie o to mi chodziło.
Więc korzystając z wieczornej chwili wrzucam jeszcze mały wisiorek. Pierwotnie był na rzemyku (jak na foto), ale teraz wisina łańcuszku i na nim prezentuje się lepiej. Patrząc na wisiorek mam znowu myśli
o kluczniku, ale daruje już sobie ich przypominanie...
No dwa posty w jeden dzien, szalejesz. Wisiorek fajny, ale ostatnio zauwazylam, ze (parafrazujac twoj tytul) - moda kluczy i szuka kluczy :)
OdpowiedzUsuńA mnie się się ten wisiorek kojarzy z mostem Tumskim we Wrocławiu:) tylko klucze trzeba wyrzucić głęboko w Odrę.......
OdpowiedzUsuń