Wbrew tytułowi nie będzie dzisiaj o polskim serialu awanturniczo-przygodowym z gatunku płaszcza i szpady tylko o tym co w modzie piszczy. A piszczy na czarno-niebiesko... rozpisywać się nie będę bo wkleję odpowiednie zdjęcie napiszę tylko, że mi takie połączenie bardzo pasuje i lubię je zarówno w ubraniach jak i dodatkach. Korzystając z niebiesko-czarnej okazji, chciałam podziękować mojej wczorajszej "muzie" dzięki, której powstał poniższy komplet z agatem w roli głównej.
pożyczone z groszki.pl |
Ladnie wyglada ta bizuteria, ale jesli chodzi o niebieski, to ja fatalnie sie w nim czuje, to chyba nie jest moj kolor. Jednakze bardzo, mysle, ze desperacko przydalaby mi sie analiza kolorystyczna, bo chce rozszerzyc spektrum kolorow w szafie, a nie wiem co mi pasuje. :/
OdpowiedzUsuńMiałam taką analizę kolorystyczną i wiele w moim podejściu do kolorów nie wniosła po prostu niektórych kolorów, choćby nie wiem jak mi pasowały, na sobie zdzierżyć nie potrafię, źle się w nich czuję i nie noszę... ale analizę polecam jako ciekawostkę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy komplet i trzecie kolczyki bardzo mi się podobają. Zestawienie kolorów jak najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMnie tez pewnie nie przekonaloby nic do kolorow, w ktorych zle sie czuje. Ale podejrzewam, ze czesto jest tak, ze s klepie pomijam pewne rzeczy na wieszakach, bo nie zdaje sobie sprawy, jak dobrze moge wygladac w danym kolorze. :) Stad chcialabym wiedziec - juz wiem, zeby unikac pastelowych rozy, wygladam w nich strasznie. :) (ale to wiesz z fejsa, nie? :D bo ja chyba jestem typ zima...)
OdpowiedzUsuń