Translator

czwartek

Nowe odkrycia

Nie wiem kiedy minął marzec, czas ucieka a ja ciągle się dziwię, że tak szybko. Nawet nie mogę powiedź "pomyślę o tym jutro", i nie ma to nic wspólnego z tym, że jestem mniej beztroska czy bardziej odpowiedzialna, po prostu jutro mija tak szybko, że nagle jest już pojutrze. Moim pocieszeniem jest, że ciągle się dziwię....Mam jeszcze kilka takich przemyśleń o mijającym czasie, ale tyle banałów w jednym poście się nie zmieści więc przejdę do biżuterii. Dzisiaj będzie nowość kolorystyczna, dla wielu to może standard ale dla mnie połączenie niebieskiego, fioletu i czarnego było prawdziwym odkryciem i bardzo mi się spodobało. 
Oto przykłady, które popełniłam.





5 komentarzy:

  1. Te kolczyki, to jak Żuczki :)) NO, no ;) Jak naturalnie ;)
    Robiło się dawniej ozdóbki z nasion, ale to mnie zaskoczyło ;) Fajne. Pewnie grzechoczą przy uszach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stara jesteś to Ci czas ucieka:D Kolorki fajne, kolczyki bardzo ciekawe, chciałabym je zobaczyć na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powtórzę za poprzedniczką, kolczyki bardzo ciekawe, bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tym całym czasem mam takie same odczucia ale staram się go sobie wyznaczać piątkowym winem, żeby chociaż było w tym wszystkim jakieś miłe zaskoczenie :) też mi się bardzo podobają kolczyki i bardzo fajny jest naszyjnik - już się w nich widzę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki dziewczyny, kolczyki to malowana masa perłowa więc trochę przypominają żuczki :)
    Kasia: sama jesteś stara!!! Asiu: jestem pewna, że byłoby Ci super w tych kolczykach :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...