Miło czasem oderwać się od rzeczywistości i pomyśleć
o niebieskich migdałach. Strasznie mnie kiedyś nurtowało dlaczego akurat o niebieskich a nie np zielonych. Było to w zamierzchłych czasach kiedy jak się czegoś chciało dowiedzieć, trzeba było przeczytać w książce, jak akurat domowa biblioteczka nie była wyposażona w książkę o danej tematyce trzeba było iść do biblioteki. Wertując któryś z kolei słownik wyrażeń frazeologicznych w końcu znalazłam nie tylko znaczenie ale i tak nurtując mnie genezę. Tak przypominam nieśmiało jak to było, bo dzisiaj jak wiadomo jest Internet i wujek Google który wie wszytko, a czasem się mu wydaje, że wie ale odpowiedź zawsze jakaś jest.
o niebieskich migdałach. Strasznie mnie kiedyś nurtowało dlaczego akurat o niebieskich a nie np zielonych. Było to w zamierzchłych czasach kiedy jak się czegoś chciało dowiedzieć, trzeba było przeczytać w książce, jak akurat domowa biblioteczka nie była wyposażona w książkę o danej tematyce trzeba było iść do biblioteki. Wertując któryś z kolei słownik wyrażeń frazeologicznych w końcu znalazłam nie tylko znaczenie ale i tak nurtując mnie genezę. Tak przypominam nieśmiało jak to było, bo dzisiaj jak wiadomo jest Internet i wujek Google który wie wszytko, a czasem się mu wydaje, że wie ale odpowiedź zawsze jakaś jest.
Jak opowiedziałam o bibliotecznych, bezinternetowych czasach synowi znajomych to skwitował to krótko: "ciocia to Ty, aż tak stara jesteś!" Ale już wracam do tych migdałów, które są niebieskie od słowa niebiańskie. W ramach ciekawostki kiedyś migdał mówiono nie tylko na pestki migdałowca ale ogólnie na coś wspaniałego - ale to było jeszcze wcześniej niż ja chodziłam do biblioteki... a teraz kolczyki:
Niebieskie migdały to dla mnie, nie wiem w sumie dlaczego, określenie równoznaczne z bujaniem w obłokach, ale to może wszystko przez ten kolor niebieski:) bardzo lubię to zestawienie kolorów i napiszę krótko: Ciociu Aniu - migdał-y :)
OdpowiedzUsuńNo to Ci się znaczenie zgadza :) Ja też bardzo lubię takie połączenia.
OdpowiedzUsuń